25 mln zł z UE dla podlaskich gmin na projekty podnoszące jakość wody
Gminy z Podlasia liczące do 15 tys. mieszkańców mogą zdobyć 25 mln zł ze środków UE na projekty podnoszące jakość wody – poinformowano w środę na konferencji.
Środki można otrzymać m.in. na budowę i modernizację sieci wodociągowej czy systemy ją monitorujące.
Środki pochodzą z regionalnego programu Fundusze Europejskie dla Podlaskiego 2021-2027, z działania „Gospodarka wodna i ściekowa”. Wnioski można składać do 10 grudnia.
Marszałek województwa podlaskiego Łukasz Prokorym mówił w środę na konferencji prasowej, że to konkurs skierowany do spółek wodociągowo-kanalizacyjne i podmiotów, które realizują te obowiązki w zakresie poprawy jakości wody, jej magazynowania lub zmniejszania użycia. Zachęcał gminy do składania swoich projektów.
Wnioski mogą składać gminy do 15 tys. mieszkańców, gminne spółki, które realizują zadania związane z gospodarką wodną i ściekową – mówiła o szczegółach konkursu dyrektor departamentu wdrażania europejskiego funduszu rozwoju regionalnego w urzędzie marszałkowskim Magdalena Raczkowska.
Dofinansowanie można pozyskać m.in. na modernizację i budowę sieci wodociągowych.
„Będziemy chcieli, żeby włodarze rozwiązali te problemy właśnie starych sieci wodociągowych, będziemy punktowali modernizację tych obiektów, które są starsze niż 30 lat” – wskazała dyrektor.
Projekty mogą dotyczyć też np. budowy stacji uzdatniania wody, systemów monitorujących sieci wodociągowe czy pomysłów dotyczących ponownego wykorzystania wody. Część środków w ramach projektu można przeznaczyć na działania edukacyjne. Jak podano w ogłoszeniu konkursowym, wysokość dofinansowania w tym konkursie wynosi do 85 proc. wydatków.
Dyrektor Instytutu Nauk Leśnych Politechniki Białostockiej prof. Piotr Banaszuk zwrócił uwagę, że „dostęp do wody dobrej jakości to podstawa funkcjonowania społeczeństwa i gospodarki”. W jego ocenie w ostatnim czasie w województwie jest problem z dostępem do dobrej jakości wody. Jego zdaniem powodów jest dużo – obok zmian klimatycznych to m.in. zwiększone zapotrzebowanie na wodę na terenach wiejskich, gdzie jest coraz więcej nowych domów, czy niewydolne ujęcia wody w niektórych miejscach.
Profesor mówiąc o możliwych rozwiązaniach wskazał, że najłatwiejszym byłoby wiercenie nowych ujęć, jednak – jak podkreślił – podziemne zasoby odnawiają się bardzo wolno. Wskazał, że dlatego warto zwrócić uwagę na projekty dotyczące oszczędnego i racjonalnego gospodarowania zasobami, wykorzystania wody ponownie i niewykorzystywania uzdatnionej wody na potrzeby „trywialne”, jak podlewanie ogródków.
Banaszuk liczy, że zostanie ogłoszony konkurs na zwiększanie wody na terenach wiejskich i tzw. retencji krajobrazowej. Wyjaśnił, że chodzi o to, aby zatrzymywać więcej wody w glebie, utrzymywać wysoki poziom wody w dolinach rzecznych i na mokradłach.
„To wszystko są działania, które przyczynią się do zwiększenia naszego bezpieczeństwa jako mieszkańców, bezpieczeństwa także żywnościowego” – mówił. (PAP)