Nowe atrakcje na białostockich Dojlidach
Sauna, nowe pomosty, wiaty i slip do wodowania sprzętu pływającego na Dojlidach. Ośrodek Sportów Wodnych „Dojlidy” wzbogaca się o nowe atrakcje
Jest już podstawa pod nowe tarasy i konstrukcja budynku drewnianego, w którym ma funkcjonować sauna sucha.
– Inwestycja rozwija Ośrodek od strony wyspy. Za hangarami na sprzęt wodny, w ustronnym miejscu pod lasem, tuż przy placu postojowym dla pojazdów kamperowych powstaje sauna z pomostami, wiatami i slipem do wodowania łodzi, jachtów, żaglówek – informuje Anna Kopeć-Tyszkiewicz.
Na żelbetowych palach nad brzegiem zalewu powstaje drewniany, parterowy budynek o wymiarach 17,3 m na 6,42 m. Ma komponować się z innymi już istniejącymi budynkami na Dojlidach, dlatego elewację stworzą deski modrzewiowe. W środku na powierzchni 83 mkw. projektanci (Architekrura 4D Pracownia projektowa Barbara Kokoszkiewicz) wygospodarowali miejsce na saunę suchą z ławkami mieszczącą do 25 osób. Będzie też szatnia z przebieralniami, toaleta, prysznice, ławy do wypoczynku między seansami saunowymi. Piec elektryczny ma zapewnić temperaturę 80-110 stopni Celsjusza przy wilgotności 10-20 proc.
– Będzie to jeden z większych tego typu obiektów w regionie, który uatrakcyjni ofertę Dojlid po sezonie letnim – podkreśla Anna Kopeć-Tyszkiewicz.
Po wygrzaniu się w saunie będzie można schłodzić się nie tylko pod prysznicem, ale również śniegolodem, który wyprodukuje generator. Będzie także możliwość zanurzenia się po seansie saunowym w zalewie dojlidzkim, co zwłaszcza przy ujemnych temperaturach będzie nie lada gratką. Do tego posłużą drewniane pomosty (243 mkw.) z balustradami w formie trzech tarasów stopniowo schodzących do poziomu lustra wody ze schodami sięgającymi aż do dna zbiornika.
– Dodatkowo na pomostach mają się znaleźć dwie wiaty z paleniskiem, które – miejmy nadzieję – przypadną do gustu osobom „morsującym”. Tu będą działały przebieralnie z wieszakami i ławeczkami oraz kolejne schody prowadzące wprost do wody – dodaje Anna Kopeć-Tyszkiewicz.
W ramach zadania inwestycyjnego wykonany zostanie również betonowy slip, czyli prosta pochylnia do wodowania i wyciągania na ląd sprzętu pływającego na podwoziu jezdnym.
Prace budowlane realizuje firma „Hydros” z Białegostoku. Zgodnie z umową mają trwać osiem miesięcy. Liczymy, że przed końcem roku 2023 będziemy już korzystać z nowej atrakcji na Dojlidach.
Koszt Białostockiego Ośrodka Sportu i Rekreacji związany z projektem i budową wyniesie ok. 1,5 mln zł.
– Przypomnijmy, że obecny kształt OSW „Dojlidy” zawdzięczamy przebudowie zakończonej na przełomie lat 2014/15. Powstały wtedy m.in. budynki: wielofunkcyjny (z częścią gastronomiczną, pomieszczeniami socjalnymi dla pracowników, biurowymi), dwa hangarowe na sprzęt sportowy i rekreacyjny, dwa kolejne z prysznicami i przebieralniami. Do tego: miejsce postoju kamperów, miejsca na grilla i ognisko, kolejne place zabaw i siłownia na otwartym powietrzu, wkomponowane w las, z nowymi ścieżkami spacerowymi – podkreśla Anna Kopeć-Tyszkiewicz.
W obrębie zbiornika wodnego wykonano takie elementy jak: pomost głównego kąpieliska, pomost na wyspę, tarasy drewniane wokół wyspy, port żeglarski (pomosty pomocnicze dla żaglówek, rowerów wodnych, łodzi ratunkowych), pomost dla sprzętu pływającego, pomosty dla wędkarzy.