Białystok. Premiera spektaklu o miłości – „Wieczoru Trzech Króli” Szekspira w Teatrze Dramatycznym im. A. Węgierki
Spektakl o różnych odmianach miłości – „Wieczór Trzech Króli” Szekspira – to najnowsza propozycja Teatru Dramatycznego im. A. Węgierki w Białymstoku, którego premiera odbędzie się w sobotę wieczorem
Spektakl reżyseruje Igor Gorzkowski, który wcześniej realizował w białostockim teatrze „Dekamerona”.
O wyborze sztuki Williama Szekspira Gorzkowski mówił na konferencji prasowej zapowiadającej premierę. Według niego granie Szekspira to dla teatru swego rodzaju święto – teksty są doskonałe, a każda kwestia jest w nich ważna i budująca całość.
Gorzkowski powiedział, że Szekspir napisał „Wieczór Trzech Króli” głównie po to, żeby się bawić. Zespół Teatru Dramatycznego również skoncentrował się na stronie komediowej, ale – jak zauważył reżyser – w tekście są też tematy głęboko ludzkie, zapisane w charakterach postaci, relacjach je łączących. „Wydobywanie tego podczas prób, a teraz grania, jest olbrzymią przyjemnością” – dodał.
Zwrócił uwagę na tytuł, który składa się z dwóch członów – „Wieczór Trzech Króli albo co chcecie”. „To jest pytanie do publiczności o to, czego pragniemy. Miłość jest taką wartością, której – niezależnie od tego, ile mamy lat – cały czas potrzebujemy. I głównie o miłości, o różnych jej odmianach, jest ten spektakl” – mówił reżyser.
Dawid Malec wciela się tu w kilka ról. Jak mówił na konferencji, historia opowiada m.in. o losie bliźniąt, a pomysłem reżysera było to, żeby jeden aktor wcielił się w te dwie postaci. „Padło na mnie – więc raz Sebastian, raz Wiola. To prowadzi do różnego rodzaju omyłek, zawirowań miłosnych, więc ta miłość, którą próbuję przedstawić na scenie, jest bardzo różnorodna, w zależności od tego, która postać się pojawi” – mówił.
Wymienił, że jest i miłość romantyczna, i miłość niespełniona, a czasami – miłość, która jest żywiołowa, cielesna, młodzieńcza. „A w finale, mam nadzieję, będzie to już miłość kompletna i panująca nad całym światem” – podsumował.
Na scenie obok Malca zobaczymy też: Arletę Godziszewską, Agnieszkę Możejko-Szekowską, Katarzynę Siergiej, Monikę Zaborską, Bernarda Banię, Marka Cichuckiego, Krzysztofa Ławniczaka, Patryka Ołdziejewskiego, Sławomira Popławskiego, Michała Przestrzelskiego i Jakuba Suwińskiego.
Za scenografię w spektaklu odpowiada Honza Polivka, a kostiumy stworzyła Joanna Walisiak. Za ruch sceniczny odpowiedzialna była Iwona Pasińska, za choreografię szermierki scenicznej – Rafał Domagała, natomiast muzykę do finałowej piosenki napisał Patryk Ołdziejewski.
W związku z remontem głównej siedziby teatru premiera, a także kolejne spektakle będą grane na scenie Kina Ton.(PAP)