Ogólnopolski protest leśników i pracowników branży drzewnej – FILM
12 lipca, w Dniu Leśnika, przedstawiciele firm z branży drzewnej pikietowali przed Podlaskim Urzędem Wojewódzkim w Białymstoku
Domagają się od rządu m.in. wycofania tzw. leśnego moratorium i dialogu na temat zapowiadanych zmian w gospodarce leśnej. Protesty leśników odbyły się też w innych miastach Polski. Zorganizował je Związek Leśników Polskich RP.
– Sytuacja jaka jest w tej chwili w naszym kraju zmusiła nas do tego żebyśmy zaczęli protestować – powiedział portalowi Podlaskie24 organizator wydarzenia Zbigniew Płoński ze Związku Leśników Polskich.
W każdym miejscu przedstawicielom władzy przekazana została petycja, wystosowana do premiera, wojewodów, kierownictwa Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz parlamentarzystów.
– Proponuję, jeżeli pan premier będzie miał chwilę czasu, żeby przyjechał do jakiego kolwiek nadleśnictwa, i spotkał się z leśniczym, człowiekiem który pracuje na tym podstawowym poziomie, który hoduje las i zobaczył jak wygląda las pod opieką leśników – mówił Jacek Suchocki, jeden z protestujących leśników.
W Białymstoku do protestujących wyszedł Jacek Brzozowski Wojewoda Podlaski, który przyjął petycję od przedstawicieli związku. Zapewnił, że przekaże ich postulaty do odpowiedniego ministerstwa. Przy okazji obchodzonego 12 lipca Dnia Leśnika wojewoda złożył leśnikom życzenia, a także wyraził nadzieję, że dzięki dialogowi uda się wypracować satysfakcjonujące porozumienie.
Zobaczcie naszą relację
W manifestacji wzięli udział leśnicy i pracownicy branży drzewnej z nadleśnictw województwa podlaskiego. W swoich przemówieniach zwracali uwagę na spotykające ich w mediach społecznościowych krzywdzące opinie o „barbarzyńcach wycinających lasy”. Krytykowali sposób wprowadzenia moratorium na prace leśne, które obowiązuje od 8 stycznia i niedawno zostało przedłużone do końca września. Chodzi o ograniczenia w pozyskiwaniu drewna na wyznaczonych przez resort klimatu szczególnie cennych terenach. To zdaniem pikietujących uniemożliwia skuteczną pracę.
Z kolei tuż przed manifestacją leśników, z dziennikarzami spotkali się społecznicy, którzy chcieli wesprzeć działania ministerstwa klimatu. Jak mówił Adam Bohdan z Zespołu ds. Ochrony Lasów obecne moratorium dotyczy zaledwie 1,3 % wszystkich lasów i nie powinno stanowić żadnego ekonomicznego problemu dla nadleśnictw. W jego opinii moratorium było potrzebne, bo w skuteczny sposób chronić cenne tereny przed nadmierną wycinką.