Białystok. „Cyklarium Słoboda” – nowe miejsce do wypoczynku i prowadzenia badań
Zielony teren z ogrodem biocenotycznym, kompostownikiem i łąką kwietną, a także ławkami i siedziskami, który ma służyć podnoszeniu świadomości ekologicznej – został stworzony przy współpracy młodzieży licealnej, studentów i artystów na kampusie Politechniki Białostockiej
W „Cyklarium Słoboda” można odpocząć, ale i prowadzić badania.
Miejsce powstało w ramach współpracy Politechniki Białostockiej z miejscową galerią sztuki współczesnej Galerią Arsenał, która realizowała projekt „Laboratorium badań nad szczęściem. Życie po komfortocenie”.
https://www.youtube.com/live/JbNt81jeV54?si=pex53Xv6uJFCheXr
Oficjalne otwarcie połączone z piknikiem ma się odbyć w sobotę; we wtorek zaprezentowano przestrzeń dziennikarzom.
„Cyklarium Słoboda” zajmuje zieloną część kampusu znajdującą się od strony ul. Świerkowej. Powstał tu ogród biocenotyczny z glebarium, kompostownikiem, zbiornikiem wody deszczowej, domkami dla pszczół i łąką kwietną. Są też miejsca do odpoczynku, zaprojektowano siedziska wykorzystujące naturalne materiały, hamaki i ławki. Nazwa nawiązuje do wsi Słoboda, która niegdyś znajdowała się na terenach dzisiejszego kampusu, natomiast „cyklarium” ma nawiązywać do cykliczności pór roku, a także życia ludzi i drzew.
„Cyklarium Słoboda” jest otwartą przestrzenią, z której mogą korzystać wszyscy – powiedziała rektor Politechniki Białostockiej Marta Kosior-Kazberuk. Dodała, że projekt wpisuje się w działania uczelni na rzecz współpracy z placówkami z otoczenia społecznego, a także wykorzystywania potencjału PB – wiedzy i doświadczenia pracowników i studentów oraz przestrzeni kampusu.
„Z punktu widzenia Galerii Arsenał ten projekt jest takim rodzajem rzeźby społecznej” – powiedziała dyrektorka tej instytucji Monika Szewczyk. Mówiła, że galeria do projektu „Laboratorium badań nad szczęściem. Życie po komfortocenie” została zaproszona razem z pięcioma innymi instytucjami przez Instytut Goethego w Warszawie. Powiedziała, że chodziło w nim wykorzystanie potencjału młodych ludzi, którzy mieli wspólnie zastanowić się, w jaki sposób można „wycofać się z komfortocenu” i żyć w sposób bardziej zrównoważony i szczęśliwy. Dodała, że do współpracy zaproszono młodzież z Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Supraślu i studentów PB, a projekt, który miał być eksperymentem, dzięki partnerstwu z uczelnią „zaowocował” nową przestrzenią.
Eliza Urwanowicz-Rojecka z Galerii Arsenał mówiła, że zadaniem projektu było poszukiwanie nowych sposobów rozumienia szczęścia w dobie kryzysu klimatycznego, gdy – jak podkreśliła – wyczerpują się światowe rezerwy komfortu tworzonego przez ludzi bez oglądania się na koszty środowiska. Dodała, że uczestnicy mieli wypracować lokalne rozwiązania na rzecz bardziej zrównoważonego, ekologicznego życia w zmieniających się warunkach klimatycznych.
W Białymstoku młodzież licealna i studenci skupili się na „sąsiedzkości” natury w Białymstoku. Urwanowicz-Rojecka wyjaśniła, że ta sąsiedzkość miała zapewnić naturze – zarówno roślinom, jak i zwierzętom – pełnoprawne uczestnictwo we wspólnocie miejskiej. Podkreśliła wagę ochrony już istniejących terenów zielonych w mieście oraz budowania więzi społecznych w nawiązaniu do natury.
„Cyklarium Słoboda” ma też posłużyć studentom Politechniki Białostockiej do prowadzenia badań. Jak mówiła dr Marta Baum z Wydziału Budownictwa i Nauk o Środowisku PB, teren ten posłuży przede wszystkim studentom kół naukowych zajmujących się szeroko pojętym kształtowaniem środowiska i bioróżnorodnością, ochroną ekosystemów i klimatu. Zwróciła uwagę, że głównym gospodarzem tej przestrzeni jest przyroda i to ona decyduje, które badania możemy przeprowadzić, kiedy i czy warto w tę przestrzeń ingerować, czy lepiej ją pozostawić swobodną i w ten sposób przyglądać się, jak działa ekosystem.
Projekt „Cyklarium Słoboda” zrealizowany został w ramach ogólnopolskiej inicjatywy „Laboratorium badań nad szczęściem. Życie po komfortocenie” prowadzonego przez Goethe-Institut, Fundację Bęc Zmiana, berlińskie Centrum Sztuki i Urbanistyki. Inicjatywę wsparła Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej.(PAP)