Białystok. Policjanci rozwikłali zagadkę przewróconego pomnika młodego Ludwika Zamenhoffa
Nie będzie policyjnego śledztwa ws. przewróconej figurki małego Ludwika Zamenhoffa w Białymstoku
Nie było uszkodzenia mienia – policja umorzyła postępowanie dotyczące zdewastowania w centrum Białegostoku pomnika przedstawiającego młodego Ludwika Zamenhofa, twórcę języka esperanto. Okazało się, że pomnik przewrócił się po lekkim dotknięciu przez przechodnia.
ZOBACZ: Białystok. Ktoś zdewastował pomnik młodego Ludwika Zamenhofa na Rynku Kościuszki
ZOBACZ: Białystok. Pomnik młodego Zamenhofa wrócił na swoje miejsce w centrum miasta
Po przejrzeniu zapisów z monitoringu policjanci stwierdzili, że nie doszło do złamania prawa i uszkodzenia mienia, więc postępowanie umorzono.
– Przed zniszczeniem upadającą figurę ratował mężczyzna, który chwilę wcześniej jej dotknął. Nie mamy tu sytuacji uszkodzenia mienia, a postępowanie w tej sprawie zostało umorzone z powodu braku znamion czynu zabronionego – poinformował rzecznik podlaskich policjantów podinsp. Tomasz Krupa.
Pomnik przedstawia postać młodego Ludwika Zamenhofa – twórcę języka esperanto – który patrzy na rozrzucone na ziemi litery.
Ustawiono go w 2019 roku na rogu Rynku Kościuszki i ulicy Zamenhofa. To jeden z projektów, zrealizowanych z budżetu obywatelskiego.
Pomnik-rzeźba to postać młodego Zamenhofa, który patrzy na rozrzucone na ziemi litery. To pomysł zgłoszony do budżetu obywatelskiego Białegostoku i zrealizowany w 2019 roku; stoi na rogu Rynku Kościuszki i ul. Zamenhofa.
W połowie września władze Białegostoku poinformowały w mediach społecznościowych o zdewastowaniu tego pomnika i „wyjątkowym akcie wandalizmu”; podały, że został on wyrwany z nawierzchni chodnika i przewrócony. Naprawiony, w krótkim czasie wrócił na miejsce i został ponownie osadzony w chodniku na stalowych prętach.
Okoliczności sprawy badała policja. W środę poinformowała media, że rozwikłała zagadkę „przewróconej figurki”.
„Przed zniszczeniem upadającą figurę ratował mężczyzna, który chwilę wcześniej jej dotknął. Nie mamy tu sytuacji uszkodzenia mienia, a postępowanie w tej sprawie zostało umorzone z powodu braku znamion czynu zabronionego” – podał rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa.
Policja zamieściła też krótkie nagranie z kamer monitoringu (prawdopodobnie banku znajdującego się w budynku, przy którym stoi pomnik Zamenhofa). Widać na nim, jak do pomnika podchodzi mężczyzna, prawdopodobnie dotyka go (nie widać tego momentu, bo mężczyzna zasłania pomnik) i w tym momencie pomnik przewraca się. Mężczyzna łapie go i kładzie na ziemi. Osoba ta została przesłuchana, policja w jej działaniu nie dopatrzyła się umyślności.
„Nie wiemy, czy wcześniej konstrukcja tego pomnika nie została przez kogoś naruszona, w wyniku czego po dotknięciu przez osobę widoczna na nagraniu z monitoringu ten pomnik się przewrócił. Szkoda, że policja tego nie sprawdziła” – powiedział PAP zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki, odnosząc się do informacji o umorzeniu postępowania.
Ludwik Zamenhof, lekarz żydowskiego pochodzenia i twórca języka esperanto, urodził się 15 grudnia 1859 roku w Białymstoku i tam spędził dzieciństwo.
Pomnik to projekt złożony do budżetu obywatelskiego 2017 roku, w przypadającą wtedy 100. rocznicę śmierci Zamenhofa. Ustawiono go przy ul. Zamenhofa, gdzie niegdyś znajdował się dom rodzinny twórcy esperanto.
Autorami koncepcji są Ryszard Piotrowski i Katarzyna Piotrowska. Jak wyjaśniali wcześniej ideę pomnika jego twórcy, chodziło o to, aby pokazać młodego chłopaka, który idzie ulicą zamyślony i się zatrzymuje, dlatego też pomnik nie stoi na żadnym postumencie. Natomiast rozsypane wokół niego litery mają symbolizować głosy ludzi i trudności z porozumiewaniem się między sobą, mają być też przenośnią różnych kultur, które na tym rynku się zetknęły, a to miało zainspirować młodego Ludwika do stworzenia języka.(PAP)