Białystok. Radni zgodzili się na budowę miejsca pamięci z macew w Parku Centralnym
Białostoccy radni wyrazili w poniedziałek zgodę na budowę miejsca pamięci z macew (tzw. kenotafu) na terenie Parku Centralnego w Białymstoku
Park to teren dawnego żydowskiego cmentarza. W ubiegłym roku odkryto tam dwadzieścia macew w usypanym przed laty wzgórzu.
Prace archeologiczne na terenie Parku Centralnego prowadzili w sierpniu ub. roku członkowie amerykańskiej Białystok Cemetery Restoration Fund (Fundacji Odnowy Cmentarza), wspierani przez wolontariuszy ze Stanów Zjednoczonych, Izraela i Polski. Odkryte macewy pochodzą z połowy XIX wieku. Wraz z nimi znaleziony został też kamień nagrobny z cmentarza prawosławnego, który został przekazany pobliskiej parafii.
W miejscu obecnego Parku Centralnego znajdował się przed laty cmentarz rabinacki, który działał w latach 1760-1900. We wczesnych latach 60. ubiegłego wieku nekropolia została zasypana gruzem i ziemią, m.in. z budowy pobliskiego Domu Partii (obecnie obiekt należy do Uniwersytetu w Białymstoku). To warstwa ok. dwóch metrów. W usypanym wzgórzu odnaleziono macewy, które znajdowały się na głębokości dopuszczonej do eksploracji przez nadzór archeologiczny (można było kopać do głębokości 190 cm). Członkowie fundacji zapewniali, że nie zostały naruszone pochówki. Odnalezione macewy nie stały, a leżały co wskazuje, iż zostały w to miejsce zepchnięte ciężkim sprzętem.
Białystok Cemetery Restoration Fund działa od 2016 roku. Jej głównym celem jest przywrócenie godności zmarłym, organizacja zajmuje się głównie odnawianiem macew na cmentarzu żydowskim przy ul. Wschodniej w Białymstoku. W 2022 roku podczas prac na osiedlu Bagnówka udało się znaleźć ponad 120 macew pochodzących z cmentarza rabinackiego.
Miejsce ich odkrycia – było to wzgórze podobne do tego w Parku Centralnym – leżało niedaleko cmentarza przy ulicy Wschodniej, poza jego obecnym ogrodzeniem, ale w historycznych granicach tej nekropolii. Odkryte macewy przeniesiono na ten cmentarz.
Macewy z obu miejsc – Parku Centralnego i osiedla Bagnówka – będą częścią miejsca pamięci, które ma być utworzone na skraju (przedpolu) dawnej nekropolii od strony obecnej ulicy Marjańskiego, poza terenem cmentarza rabinackiego, czyli miejscem pochówków. Historyczne dane mówią, że w tym miejscu w przeszłości był dom pogrzebowy i inne zabudowania.
W poniedziałek białostoccy radni jednogłośnie przyjęli stosowną uchwałę, dając zgodę na budowę memorium (kenotafu).
Za budowę odpowiedzialna będzie Białystok Cemetery Restoration Fund. Projekt był konsultowany m.in. ze stroną żydowską i ma pozytywną opinię władz konserwatorskich.
„Projekt został wykonany przez pracowników Politechniki Białostockiej oraz Uniwersytetu w Białymstoku po to, żeby godnie uczcić miejsce powrotu tych macew i pamięć o tych ludziach, którzy tam zostali pochowani. Myślę, że ta jednogłośna uchwała jest dowodem, że my chrześcijanie potrafimy czcić takie miejsca, godnie podchodzić do tego” – mówił po głosowaniu radnych autor koncepcji upamiętnienia prof. Jerzy Uścinowicz.
Gdy w ub. roku macewy zostały znalezione w Parku Centralnym, przedstawiciele fundacji wyrazili nadzieję, że prace uda się rozpocząć w 2024 roku. Projekt ma być sfinansowany m.in. z pieniędzy darczyńców. (PAP)