Białystok. Rodzinne świętowanie zbliżającego się Dnia Ojca
To było wielkie, rodzinne świętowanie zbliżającego się Dnia Ojca
W niedzielę (18.06) w Białymstoku i 15 innych miastach w całej Polsce odbyła się gra miejska „Przygoda z Tatą”, zorganizowana w ramach programu Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej „Ojcostwo – przygoda życia”.
W stolicy województwa podlaskiego 500 miejsc rozeszło się w kilka godzin zapisów, a uczestników nie odstraszyła deszczowa pogoda. Kibicowali im wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski i wicewojewoda Tomasz Madras.
– Mam nadzieję, że na zakończenie gry będą mieli Państwo satysfakcję z rozwiązanych zadań i wspólnie spędzonego czasu, bo taki jest cel tego wydarzenia. Nie ma przegranych, liczy się dobra zabawa – przywitał uczestników „Przygody z Tatą” w Parku Planty w Białymstoku wojewoda podlaski. – Liczę również na to, że uda Wam się zacieśnić rodzinne więzi, a ojcowie poczują, że są dobrymi kapitanami drużyn – dodał.
Na starcie pojawiło się okołu 200 drużyn.
Uczestnicy byli podzieleni na kategorie wiekowe: dzieci od urodzenia do 13 lat (najliczniejsza grupa), dzieci w wieku 14-18 lat oraz drużyny mieszane. Na czele każdej z nich stał tata, choć mamy też mogły pomagać w rozwiązywaniu zadań.
– Rola ojca jest bardzo ważna i ją w tej grze chcemy podkreślić. Mamy kojarzymy jako opiekunki domowego ogniska, a ojcowie często są takimi przewodnikami w podróży przez życie. Chcemy ich zainspirować do tego, by przygody swoim dzieciom organizowali na co dzień, a nie tylko od święta – mówił jeden z organizatorów – Mariusz Perkowski, prezes Fundacji Pro Anima.
Białostocka odsłona gry miejskiej była podzielona na dwa etapy.
W pierwszym uczestnicy musieli odwiedzić cztery lokalizacje w centrum miasta: plac przed Teatrem Dramatycznym, punkt przy ul. Lipowej, Pomnik Bohaterów Ziemi Białostockiej przy placu NZS oraz Park Konstytucji 3 Maja. Tam czekały na nich zadania, takie jak odgadnięcie tytułów piosenek czy zbudowanie procy.
Potem odbył się konkurs drużynowy w Ogrodach Branickich, w którym jedną z konkurencji były wyścigi w workach, a po nim ostatni etap gry.
Grze miejskiej „Przygoda z Tatą” towarzyszył festyn rodzinny w Parku Planty, podczas którego dzieci z rodzicami mogli wziąć udział w licznych animacjach. Na scenie wystąpił zespół „Co tu się święci?”. Tam odbyło się także uroczyste wręczenie nagród.
– Wielkie ukłony dla organizatorów i uczestników. Dziękujemy za wspólną zabawę. Myślę, że śmiało możemy powiedzieć, że z tatą to i deszcz niestraszny. Mam nadzieję, że to nie jest takie nasze ostatnie spotkanie – podsumował wicewojewoda podlaski Tomasz Madras.
Inicjatorem gry miejskiej jest Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, które przekazało środki na jej organizację wojewodom. W konkursie ogłoszonym przez wojewodę podlaskiego wyłoniono organizacje pozarządowe odpowiedzialne za przeprowadzenie zmagań: Fundację Pro Anima wraz ze Stowarzyszeniem Ster.