Ekstraklasa piłkarska. Opinie po meczu Jagiellonia – Lechia
Po meczu Jagiellonia – Lechia (3:2) powiedzieli:
Szymon Grabowski (trener Lechii Gdańsk): „Mamy duży niedosyt. Niestety nie wywozimy z Białegostoku nawet punktu, byliśmy blisko jednego, a mogliśmy powalczyć o trzy. Mieliśmy na początku słabszy moment, bo źle weszliśmy w pierwszą połowę, myślę że cofnęliśmy się zbyt głęboko i Jagiellonia dosyć łatwo rozgrywała piłkę. Potem zaczęliśmy ten mecz rozgrywać dobrze i bardzo dobrze, byłem wręcz dumny z zespołu, jak budował akcje ofensywne i byłem bardzo zadowolony z tego, jak zareagowaliśmy po stracie pierwszej bramki.
Wydawało się, że to wszystko dobrze funkcjonuje, zdobyliśmy drugą bramkę i w pewnym momencie mamy słabsze momenty, jeszcze przed tą bramką. To lekcja dla nas, że musimy być mądrzejsi z piłką, eliminować proste straty, ale też wykorzystywać sytuacje, które mamy. To, co stało się później, boli najbardziej, bo znowu w łatwy sposób tracimy bramki i niestety przegrywamy. Ale gratuluję zespołowi, bo przed spotkaniem byliśmy skazywani na gładką porażkę. Postawiliśmy się mistrzowi Polski, ale na tę chwilę to za mało”.
Adrian Siemieniec (trener Jagiellonii Białystok): „Gratuluję drużynie zwycięstwa. To był bardzo trudny mecz, przede wszystkim z tego powodu, jak układał się wynik. W sytuacji, w jakiej byliśmy przed tym spotkaniem, po meczu w Poznaniu, na pewno w głowie mogą różne rzeczy się pojawić, kiedy się traci prowadzenie na swoim boisku. Ale bardzo się cieszę, że odwróciliśmy ten mecz, cieszę się, że widziałem dzisiaj na boisku determinację, poświęcenie i wiarę do końca w zwycięstwo. Dziękuję kibicom, że nas wspierają. To był taki mecz, który – w pewnym momencie – mógł się potoczyć w każdą stronę, ale dziś potoczył się z korzyścią dla nas.
Cieszę się, bo dawno takiego meczu też nie mieliśmy, żeby odwrócić losy spotkania. Ale w środę mamy już kolejny mecz (zaległe spotkanie ligowe z Motorem w Lublinie), więc teraz szybka regeneracja i nasza koncentracja jest już na tym meczu środowym”.(PAP)