Ekstraklasa piłkarska. Siemieniec: gramy co 3-4 dni, wszystko jest inne teraz

Ekstraklasa piłkarska. Siemieniec: gramy co 3-4 dni, wszystko jest inne teraz

W sytuacji, gdy gramy co 3-4 dni zupełnie inaczej wyglądają nasze przygotowania. Sztab szkoleniowy to, co robił w tydzień, musi zrobić w jeden dzień – przyznaje trener Jagiellonii Adrian Siemieniec

W sobotę mistrzowie Polski i liderzy ekstraklasy zmierzą się u siebie ze Stalą Mielec.

„Zarządzanie kadrą, brak procesu treningowego, praktycznie tylko gramy cały czas, więc trudno jest w ogóle porównywać sytuację z taką, gdy gramy co tydzień. Ale zapracowaliśmy sobie na to i jesteśmy z tego powodu szczęśliwi” – mówił szkoleniowiec w piątek na przedmeczowej konferencji prasowej.

Po wyeliminowaniu w 2. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów litewskiego FK Paneveżys, Jagiellonia zapewniła sobie udział w fazie ligowej któregoś z europejskich pucharów. W 3. rundzie eliminacji LM zmierzy się z norweskim Bodoe/Glimt.

Siemieniec podkreślał, że piłkarze po to trenują, by znaleźć się w takiej sytuacji.

„Zaciekle walczymy o wtorki i środy w Europie na jesień (chodzi o dni, w których mecze rozgrywa Liga Mistrzów – przyp. PAP), ale oczywiście już dzisiaj wiemy, że minimum to czwartek i prawdopodobnie niedziela (Liga Konferencji i ekstraklasa), co nam daje trzy, nie cztery dni między meczami” – mówił szkoleniowiec Jagiellonii.

Dodał, że dla sztabu trenerskiego to kwestia zarządzania kadrą, konieczność obserwacji piłkarzy pod kątem regeneracji.

„I jak gospodarować tym jednym przedmeczowym treningiem, który tak naprawdę mamy. Praca sztabu – ona się zmieniła tylko tyle, że to co robiliśmy w tydzień, robimy w jeden, czasami w dwa dni” – mówił Siemieniec.

Ocenił, że dużym atutem Jagiellonii w takiej sytuacji gry co kilka dni jest to, iż cały poprzedni sezon i przez okres przygotowawczy przed obecnym jest ona konsekwentna pod względem sposobu gry.

„Wiele rzeczy mamy przepracowanych, przerobionych (…) i często musimy tylko i wyłącznie bazować na zasadzie powtórzenia materiału, a nie na zasadzie nauczania. To jest bardzo duża różnica w tym momencie” – powiedział Siemieniec.

Zwrócił też uwagę, że również zawodnicy muszą teraz umieć nie co tydzień, a co 3-4 dni „wznieść się na swoje wyżyny mentalne”.

„Bardzo często nie zdążysz zamknąć w głowie jednego spotkania, a już musisz myśleć o następnym” – dodał.

Pytany o Stal Mielec Siemieniec ocenił, że to drużyna, która potrafi wygrać z dużo wyżej notowanym przeciwnikiem.

„Nie tylko Jagiellonia przekonała się w poprzednim sezonie, że Stal jest groźna i potrafi wygrać mecz nieoczywisty. I na pewno musimy być skoncentrowani, dobrze przygotowani mentalnie i taktycznie. Ale to nie zmienia naszego poziomu pewności siebie” – dodał szkoleniowiec.

Początek meczu Jagiellonia – Stal w sobotę o godz. 17.30 na stadionie miejskim w Białymstoku.(PAP)

 

 

Sprawdź więcej informacji na podlaskie24.pl

leave your comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top