Miś Grześ dołączył do Joli w Uniwersyteckim Centrum Przyrodniczym UwB

Miś Grześ dołączył do Joli w Uniwersyteckim Centrum Przyrodniczym UwB

Grześ dołączył do Joli w Uniwersyteckim Centrum Przyrodniczym UwB

Uniwersyteckie Centrum Przyrodnicze w kampusie Uniwersytetu w Białymstoku wzbogaciło się o nowy eksponat. Na wystawie ssaków od dziś można oglądać kolejnego niedźwiedzia brunatnego. To darzony przez mieszkańców Białegostoku wielkim sentymentem Grześ, który przez ostatnich 11 lat życia (do września 2023) mieszkał w tutejszym Akcencie ZOO. Dziś (18.01.2024) symbolicznie został powitany na muzealnej ekspozycji.  

Jak przypomniała dr Anna Matwiejuk, dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Przyrodniczego, Grześ przyszedł na świat w 1985 roku. Miał pracować w cyrku, jednak został odebrany przez fundację Viva z ośrodka w Barlinku i umieszczony w Miejskim Ogrodzie Zoologicznym im. Antoniny i Jana Żabińskich w Warszawie. Do Białegostoku przyjechał w 2012 roku, kiedy zakończyła się budowa nowoczesnego wybiegu dla niedźwiedzi, aby zamieszkać z niedźwiedzicą Jolą.

Oba zwierzęta w ostatnich latach życia chorowały. I oba po śmierci trafiły do UCP – najpierw, trzy lata temu Jola, teraz – jej towarzysz z wybiegu.

Ale dzisiaj niedźwiedzie Jola i Grześ znowu są razem. Dostały nowy dom, dostały drugie życie i jestem z tego powodu bardzo dumna, że taka wyjątkowa para niedźwiedzi znajduje się w galerii ptaków i ssaków w Uniwersyteckim Centrum Przyrodniczym – mówiła dr Anna Matwiejuk.

O tym, jak niedźwiedź Grześ prezentuje się na wystawie, mogli się też przekonać pracownicy białostockiego ogrodu zoologicznego.

Chciałam podziękować w swoim imieniu i w imieniu władz miasta, pracowników ogrodu zoologicznego i wszystkich mieszkańców za to, że przygarnęliście nasze misie, że będą razem, że nie wyjechały poza Białystok. Bo to są nasze niedźwiedzie, białostockie. Cieszę się, że mogły tutaj zostać, że będą z nami – deklarowała Anna Jaroszewicz, kierownik Akcentu ZOO.

Jak powiedziała, wielu mieszkańców Białegostoku obdarzało oba niedźwiedzie wielkim przywiązaniem i sercem.

Wzruszenia nie krył obecny na spotkaniu Andrzej Radziszewki, który przez kilka lat opiekował się Grzesiem, a wcześniej także Jolą.

Człowiek przywiązał się do tych zwierząt, były jak bliska rodzina. Dziś pierwszy raz mogłem je dotknąć, przytulić, bo gdy żyły było to niemożliwe – opowiadał. Cieszy go, że niedźwiedzie trafiły na wystawę: – Bo inaczej ludzie, zwłaszcza dzieci, młodzież, o tych mieszkańcach Akcentu ZOO wiedzieliby tylko ze słyszenia. A tu mogą ich zobaczyć, skojarzyć.

Grześ i Jola w Uniwersyteckim Centrum Przyrodniczym będą pełniły misję przede wszystkim edukacyjną. Zwłaszcza, że w naszym regionie niedźwiedzie brunatne nie żyją na stałe, a jedynie sporadycznie pojawiają się w polskiej części Puszczy Białowieskiej.

Każdy zwiedzający – a to głównie dzieci, mieszkańcy naszego miasta i regionu – pozna wyjątkową historię Joli i Grzesia, ale również dowie się na temat występowania niedźwiedzi, ich środowiska życia, zwyczajów i zachowań – zapowiada dyrektor Matwiejuk.

Uniwersyteckie Centrum Przyrodnicze

Uniwersyteckie Centrum Przyrodnicze cieszy się dużą popularnością: w 2023 roku placówkę odwiedziło ponad 10 000 osób. Jest tu kilka wystaw stałych i jedna wystawa czasowa, na których można podziwiać w sumie około 2 000 eksponatów przyrodniczych i geologicznych.

Oprócz galerii ssaków i ptaków Polski Północno-Wschodniej, można zobaczyć m.in. zwierzęta z raf koralowych, zwierzęta, rośliny i porosty arktyczne i antarktyczne, piękną kolekcję kamieni, skał i meteorytów.

W ubiegłym roku UCP przygotowało nową wystawę stałą pt. „Śladami naszych przodków”, poświęconą ewolucji człowieka, gdzie oprócz muralu przedstawiającego sceny z życia wybranych przodków człowieka i replik czaszek 11 hominidów, można zobaczyć naturalnych rozmiarów rekonstrukcję neandertalczyka.

Zasoby UCP stale się powiększają: w ostatnich miesiącach wśród eksponatów pojawił się na przykład model żeglarza portugalskiego – rurkopława powodującego śmiertelne oparzenia, model praptaka Archeopteryksa – żyjącego 150 mln lat temu, czy model wymarłego głowonoga belemnita.

 

Sprawdź więcej informacji na podlaskie24.pl

leave your comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top